Jak dowiedzieć się co czuje do mnie chłopak? 2010-01-03 02:15:44; Co mam zrobić żeby dowiedzieć się czy chłopak coś do mnie czuje i czy mu się podobam? 2010-12-18 18:32:44; Jak się dowiedzieć ze chłopak coś do mnie czuje? 2012-03-05 18:26:29; jak dowiedzieć się co on do mnie czuje? 2009-08-09 18:32:59
i znowu miłość... :) kochasz go i zastanawiasz się co tak naprawdę do ciebie czuje? łatwo to postaram się pomóc testem: wybież najbliższą ci odpowiedź: 100-145 : On Cię czekaj na Jego ruch, On może czekać na Twój :) 50-100: coś więcej. 0-50 : postaw na przyjaźń. albo zacznij działac, bo musisz wiele pomóc w tym uczuciu :/ powodzenia ! :** Tagi dla tego testu: on miłość, ! Podaj swoje imię: Był już w związku? miał jedną dziewczynę nie jest doświadczony tak On ma dziewczynę? od daawna :[ chce z nią zerwać nie wiem ma ;( nie ma :D Jesteście przyjaciółmi? nie wiem. nie. tak. Czy odbyliscie poważną rozmowę? przymieżamy się do tej rozmowy tak, i źle wyszło :( nie. tak...dobrze ją wspominam :) On wie co do niego czujesz? wie od przyjaciół nie wiem nie wie wie ode mnie Wydaje Ci się że coś do Ciebie czuje? nie wiem wszyscy mówią że mnie kocha... daje mi dyskretne znaki nie lubi mnie jest zbyt skryty...:( Jak często rozmawiacie? nie rozmawiamy wcale :/ kilka razy w miesiącu kilka razy na tydzień codziennie Kto rozpoczyna rozmowę? różnie nie gadamy ja zwykle on Kiedy Cię widzi: z uśmiechem, cały czas Cię obserwując rzuca pogodne "cześc" nie wita się normalnie Cię wita przytula cię/całuje w policzek uśmiecha się Od jak dawna się znacie? rok i więcej od tygodnia i mniej od tygodnia i więcej od miesiąca i więcej Zalezy Ci na nim? nie, raczej nie. tak..cholernie mi zależy. nie wiem już chyba tak... :) Jeśli sie wam nie uda: zabiję go ! zostaniemy przyjaciółmi, bliskimi... :) nigdy o nim nie zapomnę, będę płakać całymi dniami ! nie wiem jak to przeżyje.. jejku co mnie to, jest tysiąc innych ! Jak ważny jest dla Ciebie? jest całym moim życiem to przyjaciel, nawet jak nam nie wyjdzie będziemy blisko siebie nie jest ważny. to tylko chłopak. zrobiłabym dla niego wszystko ! Czym według Ciebie jest miłość? Wszystkim Pieknym uczuciem, nawet jak nie jest dobrze... uczucie, często przez nie cierpimy. coś strasznego! same łzy! nie wiem

Wydawało mi się, że zachowuję się zupełnie normalnie. Nagle usłyszałam: Proszę cię, nie patrz tak na mnie. Dobrze wiesz jak. Na początku poczułam się z tym niezręcznie, zupełnie jakby komuś udało się przejrzeć mnie na wylot. Jednak sam szybko przyznał się, że teraz to on czuje się zawstydzony.

Zanim zaczniesz zastanawiać się nad tym, czy ona lub ona rzeczywiście darzy cię uczuciem, musisz przemyśleć zasadniczą kwestię – co da ci ta wiedza? Jeżeli podejrzewasz, że wybrana osoba mogła się w tobie zakochać, z pewnością sprawia to, że czujesz się przyjemnie. Gdy jednak upewnienie się w tym miałoby tylko przyczynić się do poprawy twojej samooceny – nie rób tego, bo w ten sposób kogoś skrzywdzisz. Inaczej jest w przypadku, gdy sam lub sama jesteś w tej osobie zakochany/a – wówczas poznanie prawdy co do jej uczuć może sprawić, że staniecie się fajną parą. Jak sprawdzić czy ja się jemu lub jej podobam? Oczywiście pierwsza, nasuwająca się odpowiedź brzmi: „po prostu spytaj”. To jednak oczywiście nie jest takie proste – zadanie pytania: „Czy ty coś do mnie czujesz?” jest szalenie krępujące, a poza tym możesz obawiać się, że narazi cię na śmieszność. Ponadto, jeśli on lub ona jest rzeczywiście nieśmiały i to stanowi powód „niejasności”, może i tak odpowiedzieć niezgodnie z prawdą – również bojąc się ośmieszenia. Trzeba więc zadziałać inaczej. Wspomnij o ciekawym filmie w kinie Nie musisz od razu proponować randki – wystarczy, że zupełnie swobodnie powiesz: „Słuchaj, leci fajny film w kinie, a chyba głupio tak iść samemu. Nie chcesz mi potowarzyszyć? Stawiam popcorn!”. Jeśli dana osoba coś do ciebie czuje – z pewnością nie odmówi. Jeśli jednak jest inaczej – nie wmawiaj sobie, że jest aż tak bardzo nieśmiała. Czy ty, będąc w kimś zakochany/a, nie poszłabyś lub poszedłbyś z tą osobą na niezobowiązujący seans do kina? Wyślij smsa Wymienianie wiadomości przez telefon jest dużo łatwiejsze, niż rozmowa „na żywo”. Możemy wówczas dokładnie przemyśleć każdą odpowiedź, a brak kontaktu „twarzą w twarz” dodaje nam odwagi. Dlatego warto „zaczepić” wybraną osobę smsem. Nie pytaj jednak: „Hej, co tam porabiasz?”, ale nawiąż do jakiegoś tematu. Na przykład – „Hej, słyszałam/łem, że interesujesz się decoupagem. Moja siostra ma kilka książek, może chcesz pożyczyć?”. Jeśli rozmowa się rozwinie – spróbuj zaproponować spotkanie (również niezobowiązująco). Jeśli otrzymasz zbywającą odpowiedź („Nie, dzięki”) – to bardzo wyraźny znak, że po drugiej stronie nie leży głębsze uczucie. Gdy on/ona daje sprzeczne sygnały A co zrobić w sytuacji, gdy otrzymujesz sprzeczne sygnały ze strony tej drugiej osoby? Na przykład: jednego dnia trzyma cię za rękę i mówi: „Wiesz, jesteś chyba najfajniejszą osobą, jaką znam”, a drugiego nawet nie odpowiada na smsa albo nie podchodzi do ciebie na korytarzu szkolnym. Takie zachowanie może być bardzo mylące i… frustrujące. Co zatem z tym zrobić? Jednym z pomysłów jest – ponownie – zapytanie wprost „Wyjaśnij mi, dlaczego zachowujesz się w taki zmienny sposób?”. To zadanie może być trudne, ale w rzeczywistości takie nie jest. Kiedy zapytamy bezpośrednio, osoba pytana będzie zmuszona do konkretnej odpowiedzi. Jeśli będzie nią wyśmianie sprawy – to jasna informacja, że stanowimy raczej… rodzaj zabawki. Jeśli natomiast usłyszymy przeprosiny, może warto porozmawiać o tym, co powinno się zmienić i czy w ogóle chcecie być razem. Innym pomysłem jest niepozwalanie na takie traktowanie. Jeśli jednego dnia przytulamy się do chłopaka lub dziewczyny, drugiego pozwalamy się ignorować, a trzeciego idziemy razem do kina – dajemy jasną informacje: „traktuj mnie, jak chcesz”. Zamiast tego, nie pozwalaj na żarciki lub nie idź na spotkanie. Powiedz wprost: „Wczoraj dałaś/łeś mi do zrozumienia, że nie jestem dla ciebie kimś istotnym, więc wybacz, ale mam swoje plany”. To, co będzie działo się potem, będzie odpowiedzią na twoje pytanie – jeśli nastanie cisza, widocznie jemu lub jej na tobie nie zależy. Gdy kocha – znajdzie sposób Czasem, gdy zastanawiamy się, czy sprzecznie interpretujemy jakieś sygnały, warto przypomnieć sobie stare powiedzenie, które mówi, że zakochana osoba poruszy niebo i ziemię, by być z obiektem swojej miłości. A w dzisiejszej rzeczywistości można odczytać to jako „z pewnością odpisałby ci na smsa”. Nie wiem jak Ty, ale ja osobiście uważam, że łatwiej jest się zorientować, czy facet coś do Ciebie czuje przez tekst niż osobiście. Możesz ponownie przeczytać teksty, które ci wysyła, i przeanalizować je pod kątem wskaźników, że jego uczucia do cie wiki090 Dołączył: 2018-01-02 Miasto: warszawa Liczba postów: 13 13 maja 2019, 20:23 Cześć dziewczyny. Chciałabym poznać Wasze zdanie, bo mam ostatnio trochę wątpliwości co do mojego związku. Spotykam się z moim facetem od 8 miesięcy, jest nam razem bardzo dobrze - fajnie spędzamy czas, mamy ciągły kontakt, jest nam świetnie razem w łóżku, ale pojawia się pewne ale... Czuję się zakochana, mam ochotę mu o tym powiedzieć, ale boję się odrzucenia. On mało mówi o uczuciach, na pewno bardzo mnie lubi, jest ciepły, czuły. Czasem próbuję rozpocząć bardziej intymny temat, zachowuję się czule, ale mam wrażenie, że on próbuję obrócić to w żart. Był czas, że nie byłam pewna czy mu się podobam, do tego brakowało mi takich zachowań jak złapanie mnie przez niego za rękę na spacerze. Z drugiej strony widzę, że bardzo zabiega o kontakt i spotkania ze mną. Przez tą sytuację czasem próbuję się oddalić, boję się skrzywdzenia (rok temu przeszłam bardzo trudne rozstanie). Nie pomaga mi fakt, że praktycznie każdego dnia ogląda profil kobiety, z którą kiedyś się spotykał. Często wtedy nabieram dystansu, to plus niepewność jego uczuć to taka mieszanka wybuchowa. Boję się, że przez to mogę zniszczyć bardzo fajną relację. Jeśli to ważne, mam 29 lat, on 30. Co myślicie o tej sytuacji? Co zrobiłybyście na moim miejscu? I jak szybko poczułyście coś więcej do swoich partnerów? Jak szybko oni wyznali Wam uczucie? Edytowany przez wiki090 13 maja 2019, 20:47 Monika1954 13 maja 2019, 20:36 Z obecnym partnerem poznałam się w sierpniu, a wyznał mi miłość w marcu. Inny wyznał mi miłość (choć powiedział to będąc pijanym i nie do końca wierzę w jego uczucie) po roku znajomości. Z drugim nie byłam związku i od samego początku było powiedziane, że nigdy nie będziemy razem. Dołączył: 2012-11-03 Miasto: Koniec Wiata Liczba postów: 1319 13 maja 2019, 20:42 Jak odwiedza profil byłej to znaczy, że się jeszcze nie wyleczył... Może dlatego tak z tym zwleka... 13 maja 2019, 20:45 Mój (od ponad roku już maz), po pół roku znajomości powiedział mi, że mnie kocha. Dołączył: 2017-09-20 Miasto: Liczba postów: 5100 13 maja 2019, 20:48 Moj partner zawsze powtarza, że takich rzeczy się nie mówi tylko czuje. Długo nie mogłam tego zrozumieć, ale niektórym jest bardzo ciężko mówić o uczuciach. I chyba lepiej, że on to okazuje niż tylko gada jak to kocha... Dołączył: 2010-11-30 Miasto: Apple Tree Liczba postów: 51659 13 maja 2019, 21:07 cos tam pewnie czuje, tylko pytanie czy czujecie do siebie to samo .. jeszcze kwestia tego, ze on cos czuje tez do tej drugiej kobiety, ktora na biezaco sledzi. no nie wiem, ja bym sie nie angazowala. spotykac sie mozecie, skoro jest Wam razem dobrze, w lozku fajnie itp. ale nie liczylabym raczej na love story. innykwiat Dołączył: 2018-11-08 Miasto: Miasteczko Liczba postów: 1024 13 maja 2019, 21:21 A ja jestem staroświecka i w ogóle dla mnie to jest od ogona strony, to co teraz się wyprawia. "Za moich czasów" to najpierw się ludzie poznawali, później się zakochiwali i ujawniali swe uczucia a następnie w konsekwencji tego wchodzili w związek. Dziś z tego co czytam najpierw wchodzi się w związek (znaczy się układ, skoro to przed miłością a nawet zakochaniem), później pojawiają się uczucia (lub nie), czasem się je ujawnia a czasem nie, a poznawanie się wzajemne to w ogóle chyba nie ma racji bytu, albo zostaje na sam koniec. Przy takim scenariuszu to wszystko jest możliwe, czuje czy nie czuje, co czuje i do kogo... Dołączył: 2018-10-05 Miasto: Happy Place Liczba postów: 2908 13 maja 2019, 21:29 w tym wieku to już dziwnie trochę bo raczej szybciej się wie czego chce. My po 3 miechach już wynajmowaliśmy wspólne mieszkanie i już wiedzieliśmy na czym stoimy.!Porozmawiaj z nim bo takie czajenie się to trochę strata czasu. wiki090 Dołączył: 2018-01-02 Miasto: warszawa Liczba postów: 13 13 maja 2019, 21:32 Czasem próbuję, ale w odpowiedzi dostaję, że za bardzo analizuje i słowa są mniej ważne. Dołączył: 2011-06-10 Miasto: Opole Liczba postów: 3554 13 maja 2019, 21:37 Nie rozumiem, nie jest dla ciebie problemem iść z nim do łóżka ale porozmawiac o uczuciach to już problem?? gdzie ten świat zmierza.. Polecam przesłuchać 10 razy w 10 tygodni, a potem raz w miesiącu program: “Jak zdobyć dziewczynę w 12 randek i utrzymać związek” oraz artykuł w google: “7 oznak udawanego zainteresowania dziewczyny”, “Jak sprawdzić czy dziewczyna coś do mnie czuje w 3 krokach”, “Jak spodobać się dziewczynie, co im się podoba Co on do mnie czuje, czy on coś do mnie czuje?– to bez wątpienia najczęściej zadawane pytania wróżkom. Właściwie chociaż same najczęściej wiemy, jeśli on „coś czuje”- to jednak zawsze chętnie szukamy potwierdzenia. Rzadko stuprocentowo wierzymy swoim przeczuciom, chcemy mieć pewność. Głupiec: dla mnie oznacza, że on jest „zakręcony jak młynek”, sam nie wie o co mu chodzi, jak chłopiec, coś tam by chciał, ale nie okaże tego, a jak już okaże to na pewno nie w poważny i konkretny sposób. W zasadzie nie spodziewaj się tutaj, że sytuacja się wyklaruje. Czasami może oznaczać początek uczucia jeśli Głupiec wyszedł w rozkładzie obok odpowiednich kart (np. królowa kielichów, czy as kielichów, ale również wielu innych). Mag: poważne uczucie, oparte na szacunku i docenieniu ciebie (twojej inteligencji i osobowości), co może tobie okazywać, np. słowami uznania. W zależności od sąsiadujących kart- może też oznaczać, że jest tobą zafascynowany. Nie licz jednak na spontaniczność, otwartość w wyrażaniu uczuć z jego strony. Nawet gdy będzie zakochany- będzie poważny. Kapłanka (Arcykapłanka – Papieżyca): tutaj poczuł, że jesteś mu bliska, może odczuł w tobie bratnią duszę. Lecz przeważnie tego… nie okaże. Będzie strzegł bacznie swej tajemnicy, pilnując żeby się nie zdradzić słowami. Jedynie po spojrzeniach możesz zauważyć, że coś jest „na rzeczy”. Może się zachowywać tajemniczo, ale również sam sobie przeczyć w swoich czynach, gestach i słowach, że w końcu „zamotasz się” od tych sprzeczności. Jednego dnia będzie spoglądał ci w oczy i uśmiechał się, a innego powieje chłodem. W Kapłance chyba najtrudniej odczytać jego intencje, naprawdę ciężka sprawa, możesz długo nie mieć pewności nie tylko czy on coś czuje i o co mu właściwie chodzi, ale czy w ogóle o coś chodzi 🙂 Cesarzowa: w tej karcie pokaże ci przede wszystkim to, że mu się podobasz. I to bardzo. Nie potrafi ukryć błysku w oczach i uśmiechu na twarzy na twój widok. Nie ma problemu z komplementowaniem twojego wyglądu, osobowości. Tutaj nie powinnaś mieć problemów z określeniem, że mu się podobasz, bo on ci to jasno i konkretnie pokazuje. Cesarz: tutaj nie widzę większych uczuć, podchodzi do ciebie z pozycji „pana i władcy”. Skupiony i zamknięty „w głowie”, nie potrafi i nawet nie chce odczuwać. Możesz mu się wprawdzie podobać, wtedy konkretnie to okaże, bo wiąże z tobą określone plany np. chce z tobą gdzieś wyjść. Jednak do jego serca nie dotrzesz, bo ma je zamknięte, twardo obudowane murem. Arcykapłan (Wiara): czuje głębsze uczucia, wzajemne połączenie na poziomie dusz. Jednak jest skryty i nie okazuje tego otwarcie. Może upłynąć sporo czasu, zanim zdecyduje się wykonać jakiś ruch. Raczej będzie przeżywał wewnętrznie, może nie potrafić ogarnąć emocji, które w nim wywołujesz, nazwać ich, sprecyzować. Ale z pewnością je odczuwa. Kochankowie: najczęsciej tutaj jest czułość, subtelność budzących się dopiero uczuć. Może okazywać je bardzo niepewnie, nieśmiały uśmiech, ciepłe spojrzenie, delikatny dotyk. Musi się ośmielić, łatwo go przestraszyć, ale uczucie jest już rozbudzone i może przekształcić się w coś więcej. Jednak może być tez i tak, że może mieć duże problemy z podjęciem decyzji czy zaangażowac się uczuciowo, być niezdecydowanym. Rydwan: głębszych uczuć tutaj nie widzę. Możliwe dwie sytuacje. Pierwsza to taka, że będzie działał szybko i zdecydowanie. Jednak on w Rydwanie częściej nie wykonuje żadnego, najmniejszego ruchu. Oznacza to wtedy, że ucieka przed kontaktem z tobą… Nie w głowie mu romanse, bo jest zajęty, najczęściej pochłania go praca i np. wyjazdy, nadgodziny, nowe projekty i plany, czy delegacje. On bezgranicznie „żyje” swoją pracą i nie ma czasu na miłość, nawet nie chce nią sobie teraz zawracać głowy i rozpraszać swojej energii, Siła: bardzo mu się podobasz. Fascynujesz go i pożąda cię. Wpatrzony w ciebie jak w obrazek, przy czym nie tylko chodzi tutaj o twoją powierzchowność, ale wszystko mu się w tobie podoba: powierzchowność, osobowość, inteligencja. W dodatku jest pomiędzy wami wzajemnie odczuwalna bardzo silna chemia. Pustelnik: tutaj może nawet cię nie zauważać. Skupiony na sobie, ale nie ma obudzonych uczuć, nie będzie też dążyć do kontaktu z tobą. Koło fortuny: jest zmienny. Z czego to może wynikać? Może uważać, że uczucia nie są dla niego istotne, nie będzie sobie nimi zawracał głowy. Szkoda mu czasu, woli zająć się np. pracą. Czasami jednak „coś” tam poczuje. Możesz być skołowana i czuć się niczym koło, raz na wozie, raz pod wozem- w zależności od jego nastroju. Sprawiedliwość: bez porywów serca i spontaniczności, bo patrzy realnie na sytuację. Ocenia i analizuje co zrobić, każdy gest może mieć zaplanowany w szczegółach, obliczony. Jeśli w jego rozumieniu to uczucie nie ma szans- to nie podejmie żadnych kroków. Trochę wyrachowany. Wisielec: tutaj możliwe dwie sytuacje, ale jeśli spodziewasz się, że on coś czuje – to w sumie obie nieciekawe Bo może być bierny, potrzebuje wszystko przeanalizować i przetrawić, co może trwać bardzo długo. Druga to taka, że odciął się od uczuć i nie ma ochoty na miłość, nawet jej nie dostrzega i nie chce dostrzegać. Śmierć: moim zdaniem nie ma tutaj miłości, zauroczenia itp. On jest bardzo daleki od tego, żeby zaangażować się w uczucie. Jeśli tobie się wydaje, że on coś do ciebie czuje- to możesz błędnie interpretować sygnały. Jeśli w rozkładzie pytamy czy jest uczucie – to Śmierć nie powinna się pojawiać, chyba że jako zapowiedź nowego związku. Umiarkowanie: ani ciepła, ani zimna, taka letnia karta. Na początek znajomości i miłości- zdecydowanie za letnia… On opiera się na logice, chciałby wszystko mieć ustalone, wtłoczone w ramki. Jeśli dopasujesz się w te ramki- będzie ok. Bez namiętności, bez chemii, motylków w brzuchu. Jeśli natomiast nie wpasujesz się w te wyznaczone ramki- to uczucie może gwałtownie ostygnąć. Nie będziesz pasować. Diabeł: głównie pożądanie seksualne. Podobasz mu się zewnętrznie, ale twojego wnętrza nie dostrzega. W głowie (i w ciele) przede wszystkim mu seks. Myśli tylko o osiągnięciu swojego celu, natomiast do twoich uczuć nie przykłada wagi. Wieża: tutaj nastąpiła jakaś gwałtowna zmiana w nim, w sytuacji. Jeśli do tej pory okazywał ci względy- teraz mu się odwidzi, bo np. odkocha się. Jeśli nie okazywał ci uczuć- może zacząć to robić. Tutaj wszystko zależy od aktualnej sytuacji i sąsiednich kart. W każdym razie diametralna odmiana. Gwiazda: jest tobą zauroczony. Twoją kobiecością, wrażliwością i sposobem bycia. Postrzega cię jako kogoś wyjątkowego, kto pojawił się w jego życiu i rozbłysnął niczym gwiazda wśród chmur na niebie. Często o tobie myśli, marzy. Jednak całe uczucie wydaje mu się nieco nierealne, niemożliwe do spełnienia, może adorować cię w marzeniach, albo z daleka, napawając się swoimi subtelnymi odczuciami. Ale uczucie jest i to bardzo piękne, delikatne, może jednak być platoniczne, a sama możesz stać się „obiektem westchnień”. Księżyc: tutaj możliwe dwie sytuacje. Najczęściej opisuje się, że pytająca irracjonalnie i całkowicie nierealnie ocenia daną sytuację uważając, że on coś czuje. Pytająca żyje w świecie iluzji. U mnie wychodzi często inaczej i oznacza, że obudziłaś w nim tęsknotę duszy za uczuciem, która wprost „wyje” z tęsknoty nocami do twojej duszy, pragnąc połączenia na planie duchowym. Bez wątpienia on chciałby, a raczej jego dusza chciałaby połączenia z twoją. On to czuje podświadomie, czuje to w ciele, w szybszym biciu serca na twój widok i w falach czułości, które przez niego przepływają gdy o tobie pomyśli. A myśli często. Nie robi jednak nic, obawia się tego co czuje, ale bardzo trudno mu nad tym zapanować. Słońce: tutaj przeważnie widzisz, że mu się podobasz, on nie ukrywa swoich reakcji, czy odczuć. Bo on również zdaje sobie sprawę, że pojawiło się uczucie i umie o nie zawalczyć i je okazać. Sąd: oznacza, że on ma poważne zamiary, jest świadomy swoich odczuć i czynów. Podchodzi poważnie do relacji z tobą, albo jeśli to zupełny początek– to myśli poważnie i realnie, czy ta relacja ma sens i szanse na przyszłość. Jednak często mi wypada, gdy oznacza, że owszem on coś czuje, ale ma nieuregulowane sprawy osobiste. Wprawdzie nie jest żonaty, ale np. tuż po rozwodzie, albo nawet kilka lat po rozwodzie, ale coś go łączy z byłą żoną (może np. dzieci). Mogą też być jakieś inne formalne przeszkody na drodze w waszej relacji (wspólnie pracujecie i on nie chce łączyć spraw zawodowych z prywatnymi). Świat: tutaj jest otwarty na związek i myśli o spędzaniu czasu z tobą, wspólnych wyjściach, jest chętny na budowanie nowej relacji. Podoba mu się twoje podejście do życia i chciałby cię bliżej poznać. Jest wyraźnie zainteresowany, bez uprzedzeń i raczej spontaniczny w okazywaniu swoich odczuć.
Czy może powinnam z nim o tym pogadać przecież chodzi nam o to samo ale ja nie mam 100% pewności czy do mnie coś wogle czuje. Co ma robić? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać
napisał/a: Dzixxu 2012-02-20 22:35 Witam. Mam nadzieję że wybrałem dobry dział do napisania tego tematu. Postaram się opisać Wam mój problem w miarę krótko. A więc, jestem chłopakiem i mam 18 lat. Niecałe 2 miesiące temu poznałem pewną dziewczynę. Nie będę ukrywał, że mi się podobała. Ładna, naprawdę dobrze mi się z nią gada. Z tydzień po naszym pierwszym spotkaniu poprosiłem ją o numer telefonu i go dostałem. No i zaczęliśmy do siebie pisać. Do tej pory piszemy codziennie po kilkadziesiąt sms'ow - mieszka trochę daleko i nie mam jak się z nią spotkać. Ale za to widzimy się codziennie w szkole na jednej z przerw. To ja proponuje te spotkania. Od czasu do czasu przytulimy się do siebie lub pocałujemy - ona nie ma nic przeciwko temu. W sms'ach też padają buziaczki, słowa typu "kotku" i "kochanie". Lecz nie jesteśmy parą - jedynie znajomymi - kolega i koleżanka. Lecz chciałbym to zmienić - jak uważacie, czy mam u niej szansę? Co może do mnie czuć? Chce dodać że czasem to ona sama do mnie napisze sms'a. Jak mam do niej podejść i pogadać? W jaki sposób? Nie chciałbym dostać kosza, ponieważ chyba bym tego nie zniósł - chodzi mi o zerwanie znajomości. Proszę o odpowiedzi i rady. napisał/a: Escherichia1 2012-02-20 23:41 Dziewczyna wydaje się być również zainteresowana. Umów się z nią po szkole.. Niech to będzie nawet zwykły spacer :) Powiedz jej, że cudowną dziewczyną i chciałbyś spróbować stworzyć z nią równie cudowny związek :) A najlepiej pocałuj ją przed tymi wyznaniem ;) ;) napisał/a: MonikaDaria 2012-02-20 23:52 Dzixxu napisal(a):Od czasu do czasu przytulimy się do siebie lub pocałujemy - ona nie ma nic przeciwko temu. W sms'ach też padają buziaczki, słowa typu "kotku" i "kochanie". Lecz nie jesteśmy parą - jedynie znajomymi - kolega i koleżanka Może coś więcej jednak, no chyba że ze wszystkimi kolegami się całuje/a ty z koleżankami Dzixxu napisal(a):Jak mam do niej podejść i pogadać? W jaki sposób? No właśnie może najpierw pogadać o czymkolwiek i wreszcie zaproponować żebyście zostali oficjalnie parą, tylko tak jakoś normalnie ;) bez tego cukru w cukrze...Escherichia napisal(a):Powiedz jej, że cudowną dziewczyną i chciałbyś spróbować stworzyć z nią równie cudowny związek :) A najlepiej pocałuj ją przed tymi wyznaniem Myslę że to tylko formalność w waszym przypadku i jeśli dziewczyna jest taka fajna jak piszesz to nie da ci kosza ;) Tak na marginesie ja się chyba starzeję Albo kiedyś uczucia były inne albo młodzież Z przerażeniem myslę o mojej córce która za jakiś czas przyjdzie i powie że się całuje z kolegą na przerwie napisał/a: Dzixxu 2012-02-21 00:54 Moniś napisal(a):Dzixxu napisal(a):Od czasu do czasu przytulimy się do siebie lub pocałujemy - ona nie ma nic przeciwko temu. W sms'ach też padają buziaczki, słowa typu "kotku" i "kochanie". Lecz nie jesteśmy parą - jedynie znajomymi - kolega i koleżanka Może coś więcej jednak, no chyba że ze wszystkimi kolegami się całuje/a ty z koleżankami Nie z nią całowałem się po raz pierwszy od dawna, ona też nie chodzi i nie całuje się na lewo i prawo.. Z tego co mi mówiła to pisze sms'y tylko ze mną i nie gada tak z innymi chłopakami - co najwyżej tylko przez chwilę. Ostatnio była z klasa pod domkami - mieli jechać na 2 dni, ona pojechała ale na 1 dzień - mówiła mi że ze względu na mnie jedzie tylko na I noc nie dwie. Aha i mogę jeszcze dodać że jest rok starsza - ma 19 lat. napisał/a: lilijka:) 2012-02-21 09:29 Dzixxu umow sie z nia na spacer i poprostu chwyc za reke, bez zbednego gadania o " parach i zwiazkach" powinna zrozumiec aluzje. Jak jej nie odtraci, jak sie nie odsunie to gdzies mimochodem mozesz nawiazac do bycia razem ale delikatnie, bez wypowiadania tych bezdusznych kwestii pt" czy bedziesz ze mna chodzic" itd. Na to wyglada ze ona rowniez ma ochote sprobowac :) napisał/a: Jakub M. 2012-02-21 10:01 napisal(a):Jak mam do niej podejść i pogadać? W jaki sposób? Przede wszystkim bez planowania tego i przesadnego analizowania strategii :) Jednym z największych problemów facetów jest to, że zdecydowanie za dużo myślimy. Chciałbyś dostać tutaj dokładną instrukcję co i jak powiedzieć, w którym momencie itp? Mógłbyś ją dostać, ale byłbyś wtedy tak sztuczny, że ona by to wyczuła i raczej przestała mieć ochotę na Ciebie. Ona Cię lubi - nawet bardzo moim zdaniem. Zamień więc myślenie na działanie i zamiast cokolwiek planować, po prostu podejdź do niej i powiedz szczerze to, co nam tutaj napisałeś. Szczerość wyzwala - nawet jak jej reakcja nie będzie taka, jakbyś chciał, to i tak poczujesz się dobrze, bo byłeś szczery sam ze sobą. napisal(a):Nie chciałbym dostać kosza, ponieważ chyba bym tego nie zniósł - chodzi mi o zerwanie znajomości. Im większy strach przed stratą, tym większe prawdopodobieństwo, że do tej straty dojdzie. Rozluźnij się. Nawet tzw "kosz" nie musi oznaczać końca znajomości. Zamiast uzależniać się od jej osoby, staraj się po prostu cieszyć jej obecnością :) Powodzenia! Pozdrawiam napisał/a: balabanova 2012-02-22 19:11 Myślę, że ona na pewno jest zauroczona. Każda dziewczyna chce wiedzieć, na czym stoi. Pewnie koleżanki pytają się jej, czy już jesteście razem - daj jej zna ć napisał/a: Leski13 2012-02-27 13:00 Ja miałem kiedyś podobny problem miałem przyjaciółkę codziennie razem pisaliśmy wszystko szło idealnie dopóki nie spytałem czy chce ze mną być ona powiedziała że jdynie przyjaźń wszystko się skończyło przestaliśmy razem miesiąc byłem się nie udało ale tobie może wyczuj dobry moment jeżeli się całujecie itp itd i jej to nie przeszkadza to znaczy że też coś do ciebie ci tym wszystkim mam inną wspaniałą przyjaciółkę z którą cały czas pisze i kto wie może będzie coś na pewno ci się uda
Mam dla ciebie zadanie. Niezależnie, czy jesteś w stałym związku, jesteś singlem/singielką, preferujesz otwarte związki, czy żadne na ten moment. Zadaj sobie pytanie, czym dla ciebie jest miłość? Umiesz dokładnie opisać moment, kiedy zrozumiałaś/eś, że to co czujesz do drugiej osoby to kochanie (jeśli oczywiście już doświadczyłeś czegoś takiego w swoim życiu)?

MissBrave 30 sierpnia 2009, 14:05 Od 3 lat chodzę z pewnym chłopakiem do klasy. Jakiś rok temu on zabiegał o moje względy i bardzo mu na mnie zależało. Ja nie chciałam z nim być, ale robiłam mu nadzieję i potem w sumie olałam. Później przez jakiś czas był straasznie wredny wobec mnie, ale nic dziwnego. Przed wakacjami związał się z pewną dziewcyzną. Śliczną gwiazdeczką ;P Niedawno się z nią rozstał. Opowiedział mi wiele o niej i o tym że już mu na niej nie zależy. Lubimy się i super nam się razem gada oraz wygłupia. Byliśmy w zesżłym tygodniu na wycieczce i on zachowywał się jakby coś do mnie czuł. Siedziałam u niego na kolanach, przytulał mnie w żartach. Ciągle się ze mną wygłupiał, podnosił mnie, brał na ręce. Pomagał, nosił torbę itd. W drodze powrotnej kiedy zasłabłam strasznie się przejął jakby mu nia mnie bardzo zależało. Dowiedziałam się niestety że w sobote ma przyjechać do niego jakaś dziewczyna którą poznał na obozie, ale podobno mówił że nic do niej nie czuje. Widziałam go w sobote i nie było jej z nim. Teraz nie wiem co mam robić i jak się zachowywać. Zdałam sobie sprawę że to moja miłość, nigdy nie czułam czegoś takiego. Z jednej strony może on boi się, że znowu go zrobię w konia i może powinnam mu wyznać co czuję, ale z drugiej może tylko się wygłupia a ja się tylko zbłaźnie... Doradźcie... LastHope 30 sierpnia 2009, 14:17 skoro już raz Go olałaś to może boi się, że drugi raz może być tak samo? Jednak ewidentnie daje Ci znaki, że mu się podobasz, więc może mu zależy... Dołączył: 2007-11-26 Miasto: Jaworzno Liczba postów: 60 30 sierpnia 2009, 14:18 Z własnego doświadczenia wiem, że nie można nikomu robić złudnych nadziei. Pewien chłopak o mnie zabiegał, robił dla mnie wszystko a ja miałam to w nosie mimo tego, że dobrze nam sie rozmawiało, miło spędzało czas ale gdy zdałam sobie sprawę z tego, że coś do niego czuje było już za późno. Więc jeżeli dostałaś kolejną szansę i coś chciało żebyście raz jeszcze byli blisko chyba warto spróbować i powiedzieć co czujesz, nic nie stracisz a możesz wiele zyskać. Jeżeli nie będzie chłopakiem to zostanie przyjacielem przecież tak dobrze się ze sobą czujecie ;) Pozdrawiam ;) Dołączył: 2009-03-10 Miasto: Radom Liczba postów: 6483 30 sierpnia 2009, 14:27 To napewno jest zauroczenie. A napewno się boi że znów Go wystawisz do wiatru. MissBrave 30 sierpnia 2009, 14:32 A co jeśli tylko tak się wygłupia? Albo poprostu kręci go to że tak chętnie się z nim wygłupiam itd i dlatego to robi, tylko żeby się poczuć fajnym? Bo np teraz jest na gg cały dzień, a nie pisze. I tak naprawdę wszystko co robił było takie w żartach, na poważnie nie powiedział mi nic szczególnego... Dołączył: 2009-07-13 Miasto: Liczba postów: 590 30 sierpnia 2009, 14:32 Podwala się ..to jasne..nie przeszło mu od tamtego czasu..spróbował najlepszej metody na swiecie- wyrwać byle ja laske byle fajna wizualnie( w głowie mogła mieć siano) i zagrać od tzw drugiej bramki..i ty spostrzegłaś ,że o...tak laska na niego poleciał to może on fajny jest..i dałas mu szanse zblizyc się..pożartowac i powygłupiać..i poznałas go bliżej i trafiła cie stzrała Amora..onzabujany od tamtej pory ..a ta nowa z obozyu to dale w razie niemca jakbyś ty go nie chciała..wierz mi wychowałam się z 4 chłopakami..ciagle gadalismy o laskach , bawilismy sie w 4 pancernych i pies..oczywiscie ja byłam psem...i w ogóle trochemyslę po facetowemu jak oni..:)) moniczka9000 30 sierpnia 2009, 14:32 tez tak myśle ze on sie wacha bo się boi ze mu odmówisz i to ty powinnas zrobic ten pierwszy krok, przynajmniej będziesz miała wszystko czarno na białym jak z nim pogadasz Dołączył: 2009-07-13 Miasto: Liczba postów: 590 30 sierpnia 2009, 14:34 a z ciekawosci..bo nie mam czasu teraz śledzić pamiętników ( bo akurat piekę drugi chleb...i ciagle zaglądam do piekarnika bo coś nie wyglada jak zwykle)- ile macie lat? Dołączył: 2008-11-16 Miasto: New York City Liczba postów: 3169 30 sierpnia 2009, 14:44 oczywiscie ze mu sie podobasz!!! takie rzeczy nie mijaja tak szybko;] musisz mu powiedziec co do niego czujesz a rozwiejesz wszystkie watpliwosci. On po prostu sie boi, dlatego to wszystko tak wyglada. teraz wszystko lezy w twoich rekach. on na wyjezdzie pokazal ci jak bardzo mu na tobie zalezy. powodzenia dla was;];] Dołączył: 2008-11-16 Miasto: New York City Liczba postów: 3169 30 sierpnia 2009, 14:44

wTHV6UI. 195 117 451 434 120 306 112 12 203

czy on coś do mnie czuje